Psycholog/Pedagog

Dzielmy się w domu obowiązkami, działajmy jako zespół to pozwoli nam przeznaczyć więcej czasu na wspólne przyjemności.

             

Kolejny tydzień nauki zdalnej za nami. Dzieci spędzają sporo czasu przy komputerze, a niejednokrotnie my razem z nimi. Zadania domowe, przygotowanie się do lekcji może także zabierać wiele czasu, a nam dorosłym obowiązków domowych i zawodowych nie ubywa. Dni są coraz krótsze, a wyjście młodszych dzieci z domu na plac zabaw wymaga obecności rodzica. Dlatego też, aby jednak zadbać o możliwość podwórkowej zabawy dzieci
i poprzebywania Państwa choć trochę każdego dnia na świeżym powietrzu chciałabym zachęcić wszystkich dorosłych do angażowania naszych pociech w obowiązki domowe. To pozwoli nam działać jako zespół, a tym samym będziemy mogli więcej czasu poświęcić na wspólne przyjemności. Oczywiście warto przy tym pamiętać, że każde dziecko jest inne. Jednym nabywanie nowych umiejętności przychodzi łatwiej, inne dzieci muszą poćwiczyć dłużej. Dlatego też zanim zaczniemy wymagać od dziecka wykonywania danej czynności pokażmy mu wielokrotnie w jaki sposób ją wykonać i wprowadzajmy obowiązki pojedynczo. Nie spodziewajmy się także perfekcjonizmu w wykonywaniu powierzonych prac, gdyż nie
o to tu chodzi, bo najważniejszym jest aktywny udział naszych dzieci w pracach domowych. Pokazanie im, że obowiązki domowe są, że ktoś je cały czas wykonuje, że wymagają wysiłku, czasu zaangażowania. Choć na początku nie każde dziecko może być z tego zadowolone, ale nasze pochwały po wykonaniu czynności mogą być dla dziecka bardzo ważne i zachęcające,
a taka powtarzalność pozwoli dzieciom zinternalizować, uwewnętrznić w przyszłości
i zaadoptować je jako potrzebne, a przede wszystkim wychodzące od nich samych. Pamiętajmy, że na takie efekty będziemy musieli trochę poczekać, ale myślę, że warto;)

Poniżej przedstawiam tabelę obowiązków jakie dzieci mogą wykonywać w danym przedziale wiekowym, same lub z naszą pomocą oczywiście.
 

 

 

 

          W związku z przejściem formy nauki na zdalną i nieobecnością dzieci w szkole w tym czasie ponownie stają Państwo jako rodzice i opiekunowie przed trudnym, a przynajmniej mogącym wzbudzać poczucie niepewności wyzwaniem połączenia roli rodzica, a także w niektórych sytuacjach nauczyciela, zachowując przy tym swoje dotychczasowe obowiązki. Już na wiosnę doświadczyliśmy takiej sytuacji, która zapewne wyposażyła nas z jednej strony w pewne metody radzenia sobie z wyzwaniami związanymi z pomocą naszym dzieciom i organizacją nauki zdalnej w domu. Zarówno w tamtym czasie jak i teraz wymaga to od nas dodatkowych zasobów, energii, czasu, opanowania i umiejętności dystansowania się to pewnych sytuacji. Pamiętajmy, że aby dobrze zadbać o nasze dzieci powinniśmy także zastanowić się nad naszymi potrzebami i ich realizacją, czego efektem będzie nasza dostępność psychiczna i emocjonalna tak ważna dla naszych dzieci. Aby zobrazować Państwu potrzeby dziecka, które muszą być spełnione dla jego prawidłowego funkcjonowania polecam zapoznać się z przedstawioną poniżej hierarchię potrzeb A. Maslowa.

 

 Aby dziecko było gotowe na wyzwania i prawidłowo się rozwijało musi mieć zaspokojone potrzeby niższego rzędu w tym także potrzebę bezpieczeństwa, miłości i przynależności. Deficyty w realizacji tych potrzeb blokują potrzeby poznawcze, co wpływa negatywnie na zachowanie. Dziecko, które nie czuje się kochane, nie jest przytulane nie będzie przyswajało wiedzy w tym samym tempie co jego rówieśnicy. Warto pamiętać, zwłaszcza w tej sytuacji, aby wspierać poczucie akceptacji u dziecka również przez przytulanie także wtedy, kiedy ma ono problemy szkolne, a nie tylko jako wyrażanie naszego zadowolenia w przypadku otrzymania dobrej oceny.

 

                                                                                    psycholog: Joanna Antoszewska

Medytacja_bezpieczne_miejsce.mp3