Deklinacje, koniugacje, stopniowanie... jak się w tym wszystkim odnaleźć?
Dzieciaki ze szkoły w Rusi i Bartągu nie mają z tym żadnego problemu.
W piątek i poniedziałek z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego poloniści urządzili dla nich w szkole zabawy z językiem polskim.
Osiem różnych stacji zadaniowych, zbieranie punktów do wymiany na oceny. W trakcie zmagań z wyzwaniami uczniowie i chętni nauczyciele (a tych nie brakowało) mogli sprawdzić swoją wiedzę z gramatyki i ortografii, a nawet elastyczność języka. Tak, tak, była też „gimnastyka buzi i języka”, bo nie jest łatwo przeczytać słynne polskie łamańce językowe. Spróbujcie sami:
• Czy trzy cytrzystki grają na cytrze? Czy jedna płacze, a druga łzy trze?
• Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik.
• Mąż gżegżółki w chaszczach trzeszczy, W krzakach drzemie kszyk… A w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg…